| Piłka nożna

Lepiej późno niż wcale. Quaresma wychodzi na prostą

następne

fot. Getty Images
00:01:00

Ronaldo kontra Sanchez w półfinale PK

fot. PAP/EPA
00:00:32

Niedzielan: Portugalczycy grają jak Niemcy

fot. PAP

Puchar Konfederacji: Rosja – Portugalia (skrót)

fot. PAP/EPA
00:03:00

Puchar Konfederacji: Nowa Zelandia – Portugalia (skrót)

Marcin Borzęcki

Miał niespełna 20 lat, gdy wyścig po jego podpis na kontrakcie wygrała Barcelona. Jest dzieckiem jednej z najlepszych akademii na świecie, niedoszłym następcą Luisa Figo w reprezentacji i piłkarzem, który nie spełnił oczekiwań. Ricardo Quaresma nieuchronnie zbliża się do końca kariery i dopiero teraz osiągnął tak długo oczekiwaną stabilizację.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Było lato 2003 roku, a w Sportingu występowało dwóch zjawiskowych młodzieńców. Jeden z nich miał za sobą fantastyczny sezon, dzięki któremu znalazł się na radarach najpoważniejszych europejskich klubów. Drugi – nieco gorszy, ale i na jego usługi było wielu chętnych. W walce o Ricardo Quaresmę, który był priorytetem, ustawił się między innymi Manchester United. Skuteczniejsza w negocjacjach okazała się jednak Barcelona, a konkretniej Joan Laporta, który był zdeterminowany, by po bardzo słabym roku wzmocnić zespół. Skrzydłowy trafił więc za nieco ponad 6 milionów euro do stolicy Katalonii, a Anglicy siłą rzeczy musieli sięgnąć po jego przyjaciela – Cristiano Ronaldo. Wtedy jeszcze wydawało się, że to ci pierwsi zrobili lepszy interes.

László Bölöni, który wprowadzał obu do Sportingu, mówił tak: – Szybko zdaliśmy sobie sprawę z tego, że mamy w zespole dwie przyszłe gwiazdy futbolu. Ricardo był wspaniały, dałem mu przydomek "Mustang", bo był niezwykle szybki i dynamiczny, ale i nieokiełznany.

Minęło jednak kilka miesięcy a na wierzch wyszły wszystkie przywary Quaresmy. Kiedy jego dobry kumpel rozegrał prawie 30 spotkań na boiskach Premier League, on częściej przesiadywał na ławce, a gdy już grał to zazwyczaj z mizernym efektem. Nie potrafił zdyscyplinować się taktycznie, nie rozumiał, że liga hiszpańska jest znacznie bardziej wymagająca od portugalskiej i o dryblingach oraz boiskowych fajerwerkach trzeba czasami zapomnieć. Z tygodnia na tydzień miał coraz gorsze relacje z trenerem Frankiem Rijkaardem i już zimą jasne było, że Ricardo nie jest jeszcze gotowy do wielkiej, europejskiej piłki.

To widać było nie tylko na boisku, ale i poza nim. Media wykreowały go na wielkiego piłkarza zanim rzeczywiście nim się stał. Brał udział w wielu reklamach, świecił twarzą na billboardach, zarabiał dużo i korzystał z życia. Pewnego dnia zorganizował w Barcelonie wielką imprezę, która sprawiła że pół okolicy nie mogło zmrużyć oka. Gdy zwrócono mu uwagę, fuknął w stronę sąsiada: – To mój dom i mogę w nim robić co chcę. Spływaj. Woda sodowa tryskała uszami...

(fot. Getty Images)
(fot. Getty Images)

Po latach podsumowywał przygodę z klubem bijąc się w pierś: – Byłem młody i głupi. Nie potrafiłem zrozumieć dlaczego siedzę na ławce. Chciałem grać, bo uważałem, że jestem najlepszy. Zabrakło mi pokory.

Hiszpanie oddali go bez żalu. A gdzie najlepiej jest odnaleźć formę, jeśli nie w ojczyźnie? Nie powrócił jednak do Sportingu, a przeniósł się do jednego z największych rywali w walce o mistrzostwo – FC Porto. I była to jedna z najlepszych decyzji w życiu. Jak pokazały jednak kolejne lata kariery – jedna z niewielu tak udanych...

W Porto zrobił furorę. Z miejsca odnalazł się w zespole, stał się kluczowym ogniwem. Znów błyszczał na boisku. Grał pod publiczkę, ale na tle ligi portugalskiej jego pełna fantazji i egoizmu postawa nie miała tak przykrych skutków jak w wymagającej Hiszpanii. Strzelał dużo goli, wiele razy asystował, popisywał się albo markową "raboną", albo charakterystycznymi zagraniami zewnętrzną częścią stopy. Był gwiazdą, a kibice go kochali. Nic więc dziwnego, że ponownie uwierzył w podbój Starego Kontynentu. A w tej wierze umocniło go zainteresowanie Interu Mediolan, którego trenerem był rodak, Jose Mourinho. – Nie mam wątpliwości co do jego talentu, ale będzie musiał nauczyć się dyscypliny taktycznej, jeśli chce grać w Serie A. Przed nami bardzo dużo pracy – zapowiedział trener.

Ricardo Quaresma i Frank Lampard (fot. Getty Images)
Ricardo Quaresma i Frank Lampard (fot. Getty Images)
(fot. Getty Images)
(fot. Getty Images)

Ledwie 13 spotkań wystarczyło, by zapowiedzi o odmienionym Quaresmie, o piłkarzu który do szerokiego wachlarza możliwości czysto piłkarskich dołoży też rozumienie gry, włożyć między bajki. Skrzydłowy odbił się od Serie A równie brutalnie, co od ligi hiszpańskiej. Zupełnie nie radził sobie na Półwyspie Apenińskim, a Mourinho dość szybko stracił pomysł na to, jak przywrócić piłkarzowi blask. – Włochy były moim największym błędem. Utraciłem tam szczęście i pewność siebie, czułem się zupełnie obcy. Bywały dni, że budziłem się z płaczem, że muszę iść na trening – wspominał. – Nie wiem, jak ktoś mógł uwierzyć, że on się tu odnajdzie. Tacy zawodnicy jak Ricardo nie podbijają Serie A. Tutaj gra się siłowo. Nawet Ronaldinho nie rozegrał we Włoszech zbyt wielu dobrych spotkań – podsumowywał Dejan Stanković.

Postanowił więc całkowicie zmienić środowisko – ze słonecznej Italii przeniósł się do deszczowej Anglii. Wybrał klub, w którym znów mógł spotkać bliskiego mu człowieka. To był Luiz Felipe Scolari, a zespołem – londyńska Chelsea. I chyba tylko najwięksi optymiści wierzyli, że skoro nie dał rady w technicznej lidze hiszpańskiej, dość siłowej Serie A, to nagle poradzi sobie w bardzo wymagającej pod względem fizycznym Premier League.

I… nietrudno zgadnąć jak skończyła się przygoda na Stamford Bridge. Pół roku na Wyspach, 131 minut na boisku, 0 goli, 0 asyst, lawina krytyki i złe perspektywy, by jeszcze jakiś poważny klub dał się skusić jego obietnicami.

Musiał więc znacznie obniżyć wymagania. Przestać szukać pracodawców wśród klubów z czołówki, a zejść półkę niżej i schować dumę do kieszeni. Wybrał Besiktas, który chciał ściągnąć gwiazdę, miał na to środki, a Portugalczyk wydawał się idealnym, by regularnie przyciągać na stadion komplet widzów. Tym razem spełnił oczekiwania – grał efektownie, ale i efektywnie. Błyszczał nad Bosforem przez dwa sezony, zarabiał kolosalne pieniądze, aż w końcu w klubie tąpnęło. Znacznie trzeba było ograniczyć płace, a Quaresmę poproszono, by zrzekł się nieco ponad miliona euro. Rozrabiał też poza boiskiem – co rusz na okładki gazet trafiały jego zdjęcia z nocnych klubów, a i lubił posprzeczać się z kolegami z zespołu, którzy oskarżali go, że widzi tylko czubek własnego nosa. Czuł się jednak na tyle mocny, że podziękował za mniejsze pieniądze oraz grę w silnej lidze i... skorzystał z oferty Al-Ahli.

(fot. Getty Images)
(fot. Getty Images)

Tam też zaczął w charakterystyczny dla siebie sposób. Z muchami w nosie i graniczącą z głupotą pewnością siebie. W rozmowach z mediami nie krył, że nazwa klubu była mu zupełnie obca i właściwie nie do końca nadal wie w jakiej lidze będzie grał. Nie miał bladego pojęcia o środowisku do którego trafił. Szybko przekazał prosty komunikat: – Przyszedłem tu dla kasy.

Quaresma: gdyby nie futbol, byłbym... hokeistą

Grał tam jednak tak długo, jak w Interze i Chelsea. Znów nic mu nie odpowiadało, znów nie był szczęsliwy. Wtedy jednak rękę wyciągnęło do niego Porto. Na Estadio do Dragao wcielił się po raz drugi w karierze w rolę pierwszoplanową. Błyszczał jak w najlepszych latach kariery i tylko potwierdził w wywiadach przywiązanie do miejsc, w których grał rewelacyjnie. – Mam w sercu dwie drużyny – Besiktas i Porto. Na tych stadionach czuję się jak w domu.

Na odzew Turków nie czekał długo, bo po dwóch latach w ojczyźnie powrócił nad Bosfor. Tym razem nie stroił już fochów, nie imprezował, skupił się tylko na piłce. W wieku 33 lat ma za sobą dwa niezwykle udane sezony w barwach Besiktasu, zdobył dwa mistrzostwa kraju, z reprezentacją triumfował na EURO we Francji. Odbijał się od kilku poważnych klubów, koło nosa przechodziły mu europejskie czempionaty w 2004 i 2008 roku, ale w końcu przyszedł czas stabilizacji.

Ricardo Quaresma i Cristiano Ronaldo (fot. Getty Images)
Ricardo Quaresma i Cristiano Ronaldo (fot. Getty Images)

Kto by jednak kilkanaście lat temu pomyślał, że tak to się potoczy. Że Cristiano Ronaldo, ten ponoć nieco mniej utalentowany, będzie miał kilka statuetek Ballon d’Or, a tą jedyną, którą dostanie Quaresma będzie… Bidone d'Oro – nagroda przyznawana najgorszym graczom Serie A. Ricardo jednak przyznaje, że sukcesy przyjaciela, z którym trzyma się do dzisiaj, cieszą go tak bardzo jak swoje. – To jedyny piłkarz na świecie, którego podziwiam – przyznał.

I w końcu, po ponad dekadzie oczekiwania, obaj stanową o sile portugalskiej drużyny narodowej. Przed rokiem wygrali mistrzostwa Europy, dziś mogą wykonać następny krok w drodze po kolejne trofeum – po Puchar Konfederacji. Wybrańcy Fernando Santosa zagrają bowiem w półfinale z Chile, a jeśli uda im się awansować, to w finale spotkają Niemcy lub Meksyk. I nie będą bez szans w takim starciu. A już za rok mundial w Rosji i kto wie – być może Quaresma spuentuje burzliwą karierę najważniejszym z trofeów.

Zobacz też
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
KMŚ 2025 – terminarz, wyniki, tabele klubowych mistrzostw świata [AKTUALIZACJA]

KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup

| Piłka nożna 
On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]
Inter Miami wygrał z FC Porto 2:1 na KMŚ (fot. Getty Images)

On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]

| Piłka nożna 
Zaskakująca decyzja podczas KMŚ! Mecz został przerwany
"Trudne warunki pogodowe" spowodowały przerwanie meczu i opuszczenie trybun przez wszystkich widzów. (zdjęcie: Getty Images)

Zaskakująca decyzja podczas KMŚ! Mecz został przerwany

| Piłka nożna 
Kolejny mecz KMŚ przerwany. Pierwsze gole w grupie A
Piłkarze Palmeiras i Al Ahly mieli kilka okazji do przerw (fot. Getty)

Kolejny mecz KMŚ przerwany. Pierwsze gole w grupie A

| Piłka nożna 
Euro U19 mężczyzn w TVP! Zobacz plan transmisji turnieju
Transmisje wszystkich meczów ME U19 mężczyzn w TVP (fot. Getty Images)
tylko u nas

Euro U19 mężczyzn w TVP! Zobacz plan transmisji turnieju

| Piłka nożna 
Pogrom na mistrzostwach Europy. Obrońcy tytułu dali lekcję futbolu
Jan Virgili i Quim Junyent (fot. Getty Images)

Pogrom na mistrzostwach Europy. Obrońcy tytułu dali lekcję futbolu

| Piłka nożna 
Niespodzianka na ME U19. Faworyci wyeliminowani
Kadr z meczu Rumunia – Dania (fot. Getty)

Niespodzianka na ME U19. Faworyci wyeliminowani

| Piłka nożna 
Marciniak pomijany w KMŚ. Posędziował finał "widmo"
Szymon Marciniak był sędzią technicznym w meczu otwarcia klubowego mundialu. Teraz czeka na pierwszy mecz w roli sędziego głównego. (zdjęcie: Getty Images)
polecamy

Marciniak pomijany w KMŚ. Posędziował finał "widmo"

| Piłka nożna 
Czarnogóra kontra Hiszpania. Oglądaj mecz Euro U19 [NA ŻYWO]
Czarnogóra – Hiszpania. Mistrzostwa Europy U19, 3. kolejka fazy grupowej. Transmisja online na żywo w TVP Sport (19.06.2025)
transmisja

Czarnogóra kontra Hiszpania. Oglądaj mecz Euro U19 [NA ŻYWO]

| Piłka nożna 
Ronaldinho zagra w Polsce! Oglądaj mecz legend Polska – Brazylia w TVP Sport
Ronaldinho (fot. Getty Images)
transmisja

Ronaldinho zagra w Polsce! Oglądaj mecz legend Polska – Brazylia w TVP Sport

| Piłka nożna 
Polecane
wyniki
terminarz
Wyniki
18 czerwca 2025
Piłka nożna

Anglia U21

Niemcy U21

Słowenia U21

Czechy U21

Dania U21

Finlandia U21

Holandia U21

Ukraina U21

17 czerwca 2025
Piłka nożna

Rumunia U21

Słowacja U21

Hiszpania U21

Włochy U21

Francja U21

Polska U21

Gruzja U21

Portugalia U21

15 czerwca 2025
Piłka nożna

Czechy U21

Niemcy U21

Holandia U21

Dania U21

Terminarz
21 czerwca 2025
Piłka nożna

Portugalia U21

16:00

Holandia U21

Hiszpania U21

19:00

Anglia U21

22 czerwca 2025
Piłka nożna

Dania U21

16:00

Francja U21

Niemcy U21

19:00

Włochy U21

13 lipca 2025
Piłka nożna

Lech Poznań

16:00

Legia Warszawa

18 lipca 2025
Piłka nożna

Jagiellonia

16:00

Bruk-Bet Termalica

Lech Poznań

18:30

Cracovia

19 lipca 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

12:45

KGHM Zagłębie Lubin

Chrobry Głogów

15:00

Odra Opole

Pogoń Grodzisk Maz.

15:00

Stal Rzeszów

Najnowsze
Sulęcki przed walką o pas WBC: im ciężej, tym dla mnie łatwiej [WIDEO]
Sulęcki przed walką o pas WBC: im ciężej, tym dla mnie łatwiej [WIDEO]
| Boks 
Maciej Sulęcki (fot. TVP SPORT)
Znamy wszystkich uczestników Pucharu Polski. Są debiutanci!
Beskid Andrychów uzupełnił grono uczestników Pucharu Polski (fot. 400mm.pl)
Znamy wszystkich uczestników Pucharu Polski. Są debiutanci!
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Kubera krok bliżej złota. Ruszyły IMP na żużlu
Dominik Kubera (fot. PAP)
Kubera krok bliżej złota. Ruszyły IMP na żużlu
| Motorowe / Żużel 
W drodze po marzenia. MŚ dzieci z domów dziecka [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
W drodze po marzenia. MŚ dzieci z domów dziecka [WIDEO]
| Piłka nożna 
On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]
Inter Miami wygrał z FC Porto 2:1 na KMŚ (fot. Getty Images)
On wciąż to ma! Kapitalny gol Messiego na KMŚ [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
KMŚ 2025 – terminarz, wyniki, tabele klubowych mistrzostw świata [AKTUALIZACJA]
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
| Piłka nożna 
Jedyna polska rekordzistka świata. Anita Włodarczyk [WIDEO]
Anita Włodarczyk (fot. Getty Images)
Jedyna polska rekordzistka świata. Anita Włodarczyk [WIDEO]
| Lekkoatletyka 
Do góry